Nowi mieszkańcy poznańskiego zoo

Zdjęcie przedstawia puszczyka siedzącego na gałęzi. - grafika rozmowy
Poznańskie zoo ma nowych mieszkańców. Jednym z nich jest puszczyk mszarny - jeden z większych przedstawicieli sów w Polsce
Nowi mieszkańcy poznańskiego zoo

Poznańskie zoo ma troje nowych mieszkańców. Dzięki współpracy z ogrodami zoologicznymi zrzeszonymi w Europejskim Stowarzyszeniu Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA) do placówki trafił samiec puszczyka mszarnego oraz para puchoczubów.

Poznańskie zoo poinformowało o zwiększeniu liczby jego mieszkańców. Dzięki współpracy z EAZA placówka wzbogaciła się o dwa ptasie gatunki. Do stolicy Wielkopolski przyjechał samiec puszczyka mszarnego oraz para pięknych puchoczubów.

- Często wymieniamy się zwierzętami z innymi ogrodami, w trosce o ochronę gatunków i rozwój programów hodowlanych. Decyzje dotyczące takich transferów podejmują koordynatorzy gatunków, którzy dbają o odpowiednie rozmieszczenie zwierząt, zwłaszcza tych zagrożonych wyginięciem - przekazali przedstawiciele zoo.

Nowi podopieczni muszą przejść kwarantannę. Następnie puszczyka mszarnego będzie można podziwiać w jednej z wolier dla ptaków. Natomiast puchoczuby znajdą miejsce w towarzystwie kacyków ochrowych.

Nowe ptasie gatunki

Puszczyk mszarny to jeden z większych przedstawicieli sów w Polsce, osiągający długość ciała do 50 cm i rozpiętość skrzydeł do 120 cm. Jest to gatunek chroniony, zagrożony wyginięciem w niektórych częściach Europy z powodu utraty siedlisk i zanieczyszczenia środowiska.

Puchoczub charakteryzuje się krótkimi, szerokimi skrzydłami, dużymi oczami i szaro-brązowym upierzeniem z białymi plamkami. Jest aktywny w nocy. Poluje głównie na małe ssaki, owady oraz inne ptaki. Puchoczub zamieszkuje głównie lasy iglaste i mieszane, a jego gniazda często znajdują się w dziuplach drzew. Gatunek ten jest stosunkowo rzadki i zagrożony w niektórych rejonach Europy.

"Jesienne bombelki"

7 listopada po raz pierwszy na dużym wybiegu pojawiły się dwa urocze maluchy z gatunku nilgau indyjskiego. Małe antylopki przyszły na świat w poznańskim zoo pod koniec października. "Rosną zdrowo, brykają pełne energii i z apetytem piją mleko. Mama troszczy się o nie wyjątkowo troskliwie, pilnując, by zawsze były bezpieczne i szczęśliwe" - przekazała placówka. 

Nilgau indyjski to największa antylopa azjatycka zamieszkująca subkontynent indyjski.

HO