Według obserwacji Centrum Zarządzania Kryzysowego od 2012 do 2020 roku liczba dzików wzrosła o około 250 %. Ostatnie szacunki wskazują, że w mieście może przebywać 111 osobników. Zwierzęta te nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla ludzi, ale należy pamiętać, że nie jest to ich naturalne środowisko. Mieszkańcy często zgłaszają przypadki obecności dzików i powodowane przez nie zniszczenia. Zwierzęta te bardzo często powodują kolizje drogowe, niszczą trawniki oraz buchtują ogródki działkowe. Konieczne więc było opracowanie programu działań profilaktycznych mających pomóc w usuwaniu przyczyn, a nie tylko skutków bytowania dzików na terenach miejskich. Zabiegała o to miejska komisja współpracy lokalnej.
- Zespół ds. działań profilaktycznych miasta Poznania wobec zagrożeń bezpieczeństwa ludzi spowodowanych migracją dzików na tereny zurbanizowane został powołany w czerwcu ubiegłego roku. Skupiał w swym gronie specjalistów, którzy na co dzień zajmują się tematyką dzikich zwierząt, m.in. naukowcówz Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, przedstawicieli Polskiego Związku Łowiectwa i kół łowieckich, Powiatowego Lekarza Weterynarii w Poznaniu oraz miejskich radnych. W wyniku prac został przygotowany: "Program działań profilaktycznych miasta Poznania wobec zagrożeń bezpieczeństwa ludzi spowodowanych migracją dzików na tereny zurbanizowane - wyjaśnia Monika Danelska, miejska radna i członkini zespołu.
Zaproponowane działania profilaktyczne mają m.in. ograniczyć szkody i niebezpieczne sytuacje z udziałem dzikich zwierząt oraz poprzez działania edukacyjne i informacyjne wykreować właściwe postawy mieszkańców. Te zostawiają na razie wiele do życzenia. Dziki chętnie odwiedzają Poznań, bo bardzo często są dokarmiane. Aby pozbyć się tych zwierząt z miasta, należy przede wszystkim zlikwidować lub ograniczyć ich bazę żerową. Pomoże w tym m.in. odpowiednie zabezpieczenie pojemników na odpady, grodzenie ogródków działkowych i sadów oraz niedokarmianie zwierząt. O tym, dlaczego nie należy tego robić, mieszkańcy dowiedzą się podczas specjalnych warsztatów, z ulotek informacyjnych i programów edukacyjnych.
- Program jest olbrzymim wsparciem dla już podejmowanych działań, jak choćby korzystanie z odłowniczy akcji informacyjnych w mediach, współpracy z radami osiedli oraz innymi podmiotami jak np. duże spółdzielnie mieszkaniowe - dodaje Monika Danelska.
Miasto monitoruje dziki na terenie Poznania. Ważne jest, by wiedzieć "z jakim dzikiem" mamy do czynienia. Obserwacje polegają na określaniu struktury płci i wieku, śmiertelności, zagęszczenia populacji liczebności, czy też szacunki prowadzone przez koła łowieckie. Mieszkańcy mogą zgłaszać obecność dzików za pomocą Facebooka, poprzez grupę "Zgłoś dzika w Poznaniu". Konto zostało założone przez Zakład Lasów Poznańskich, które stale monitoruje migrację tych zwierząt. Na terenie ZLP, a także w parkach miejskich pojawią się niedługo tablice informacyjne "Dziki w lesie" oraz "Dziki w mieście", które zawierać będą podstawowe zasady w przypadku spotkania z tym zwierzęciem.
Dlaczego dzików jest tak dużo?
Łagodne zimy powodują spadek śmiertelności dzików. Jest ich coraz więcej, a dzięki dobrej kondycji, w godach uczestniczą nawet młode osobniki, które tworzą kolejne dzicze pokolenie. Mają doskonałe warunki bytowe, dzięki czemu od lata do jesieni żerują, śpią i przybierają na masie na wielkich uprawach rolniczych. Równie łatwy dostęp do pokarmu mają w mieście lub na polach uprawnych co sprawia, że jest ich coraz więcej.
ZZM