Użytek ekologiczny Traszki Ratajskie znajduje się pomiędzy os. Tysiąclecia a os. Lecha. Został utworzony w 2011 roku, by chronić populację takich płazów, jak: traszka zwyczajna, żaba trawna, ropucha szara, ropucha zielona, żaba wodna i grzebiuszka ziemna. Ma ponad 5 hektarów powierzchni, której część zajmują dwa stawy. Wkrótce będą one zasilane deszczówką.
Od momentu powstania użytek znajduje się pod stałą obserwacją przyrodników, z którymi konsultowane są działania związane z gospodarowania zielenią, prowadzone przez Zarząd Zieleni Miejskiej, polegające m.in. na koszeniu traw.
- Prace związane z realizacją inwestycji przebiegają zgodnie z harmonogramem. Wykonawca wykorzystuje czas wakacyjnej nieobecności uczniów w szkole na roboty, które trzeba przeprowadzić na terenie liceum. Powstaje kanalizacja deszczowa, którą woda z istniejących rynien budynku szkoły trafiać będzie za pośrednictwem rurociągu grawitacyjnego do jednego ze stawów na terenie użytku - mówi Barbara Plenzler-Horváth, dyrektor ds. przygotowania i realizacji inwestycji w spółce Poznańskie Inwestycje Miejskie.
Staw, do którego trafiać będzie deszczówka z powierzchni dachu Liceum Ogólnokształcącego Mistrzostwa Sportowego na os. Tysiąclecia, zostanie połączony rurociągiem przepływowym z drugim zbiornikiem. Prace wokół stawów, obejmujące również ich oczyszczenie i odmulenie, będą mogły być prowadzone dopiero w październiku z uwagi na ochronę traszek, które wtedy opuszczają zbiorniki wodne i migrują do miejsc zimowania. Równolegle Zarząd Zieleni Miejskiej gospodaruje zielenią. Istotne jest koszenie traw w obszarze użytku, które również konsultowane jest ze specjalistą.
W opinii herpetologa (specjalisty od płazów i gadów), który nadzoruje realizację tej inwestycji, dla zachowania płazów na takim obszarze jak Traszki Ratajskie woda w zbiornikach powinna utrzymywać się przez cały rok i nie wysychać całkowicie częściej niż raz na 3-5 lat. Wysychanie od czasu do czasu jest czymś naturalnym i pomaga eliminować bardzo niebezpieczne dla larw płazów drapieżniki, jak ryby czy bezkręgowce wodne.
- Celem rozpoczętej inwestycji jest uratowanie stawów przed zupełnym wyschnięciem, wynikającym z obniżania się poziomu wód gruntowych i zmian klimatu. Dzięki niej będziemy mieli szanse na utrzymanie wszystkich występujących tam gatunków wraz bioróżnorodnością związaną z tym obszarem. Poprawi się mikroklimat parku i okolicy. W oparciu o wiedzę ekspercką, inwentaryzację gatunku i siedlisk, a tym samym skład gatunkowy, taki model gospodarki wodami opadowymi powinien być powielany w innych miejscach, w których występują płazy - zaznacza dr inż. Mikołaj Kaczmarski, herpetolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Realizowana inwestycja będzie również jednym ze sposobów przeciwdziałania skutkom suszy i przyczyni się do zwiększenia retencji wodnej w mieście. Jej potrzeba jest zapisana w Strategii Rozwoju Miasta. Projekt został dofinansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
PIM/JZ