W Lesie Piątkowskim, w sąsiedztwie rezerwatu Żurawiniec, została zainstalowana automatyczna stacja meteorologiczna. Za jej budowę odpowiada zarządca tego terenu, Zakład Lasów Poznańskich. Odczyty z urządzeń pomiarowych będą analizowane przez naukowców z Wydziału Inżynierii Środowiska i Inżynierii Mechanicznej Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Dzięki temu ZLP będzie otrzymywać bieżące informacje wspomagające ocenę stanu lasu i rezerwatu. To wszystko zakłada podpisane w piątek porozumienie.
- Rezerwat Żurawiniec i Lasek Piątkowski to dla mieszkańców północy Poznania bardzo ważna przestrzeń. Wiele osób chodzi tam na spacery, spędza czas wolny. Rezerwat to także miejsce wartościowe pod względem przyrodniczym, naukowym i dydaktycznym. Dlatego tak ważne jest, by zachować go dla przyszłych pokoleń. Kluczem do rewitalizacji Żurawińca jest przywrócenie jego równowagi hydrologicznej, co ma doprowadzić do zwiększenia bioróżnorodności i zachowania korzystnego mikroklimatu oraz odtworzenia tam roślinności torfowiskowej. Pomogą nam w tym badania prowadzone przez naukowców Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu - mówi Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania.
Odczyty ze stacji badawczej mają służyć bieżącemu monitorowaniu zmian meteorologicznych. Informacje opracowane przez naukowców będą na bieżąco przekazywane Zakładowi Lasów Poznańskich i społeczeństwu. Zebrane dane posłużą także do tworzenia opracowań oraz prac badawczych i naukowych.
- Uruchomienie automatycznej stacji meteorologicznej pozwoli na rozszerzenie prowadzonych badań na terenie Lasu Piątkowskiego. Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu od wielu lat rozwija programy badawcze na tym terenie. Dotychczas koncentrowano się na ocenie jakości ekosystemów wodnych, monitoringu szaty roślinnej oraz stabilności ekosystemów leśnych. Duże zainteresowanie naukowców Żurawińcem wynika z wyjątkowego znaczenia tego terenu dla okolicznych mieszkańców. Próba zachowania walorów przyrodniczych w warunkach tak silnej presji jest trudnym zadaniem, które zostało podjęte przez liczne zespoły badawcze naszego Uniwersytetu. Takie wyzwania należy jednak podejmować, aby stwarzać w Poznaniu przyjazne mieszkańcom środowisko i zachować miano zielonego miasta - podsumowuje prof. Krzysztof Szoszkiewicz, rektor UPP.
Żurawiniec ma powierzchnię 1,67 ha i mieści się w Lasku Piątkowskim o powierzchni 60 ha. Pierwotnie rezerwat został powołany w 1959 r. celem zachowania, ze względów naukowych i dydaktycznych, osadów biogenicznych stanowiących zapis dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego.
- Żurawiniec to rezerwat unikatowy w skali kraju. Wraz z otaczającym go Laskiem Piątkowskim stanowi ogromną wartość dla miasta i jego mieszkańców. Jednak wskutek intensywnej zabudowy osiedlowej północy Poznania, miejsce to podlega silnej presji antropogenicznej i stopniowej degradacji. Na szczęście możemy ten proces w dużym stopniu zatrzymać, a nawet doprowadzić do odrodzenia wielu walorów przyrodniczych rezerwatu. Należy podjąć próby przywrócenia torfowiska, jednakże już raczej nie torfowiska przejściowego, jego dawniejszej formy- mówi Mieczysław Broński, dyrektor Zakładu Lasów Poznańskich.
Przez lata, wskutek wielu czynników, w tymw wyniku intensywnej zabudowy, wody opadowe trafiały do kanalizacji deszczowej i były odprowadzane bezpośrednio do Warty. Wskutek uszczelniania gruntu poprzez tworzenie chodników czy dróg, wsiąkanie wód opadowych w ziemię było ograniczone. W 2012 r. uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu blokujący dalszą zabudowę w sąsiedztwie rezerwatu.
Intensywną walkę o uratowanie Żurawińca podjęto w 2015 r. W toku prac wypracowano metodę rewitalizacji polegającą na wykorzystaniu retencji wodnej. Poprzez zbudowany w tym celu system nawadniania woda jest doprowadzana z kanałów burzowych do rezerwatu, po uprzednim jej oczyszczeniu przez specjalistyczne urządzenia.
AJ