Poznań opuści GOAP

Na zdjęciu trzy stojące obok siebie pojemniki na odpady - grafika rozmowy
Z dniem wyjścia z "GOAP" do Poznania wrócą zarówno prawa, jak i obowiązki związane z budowaniem systemu i jego rozwojem
Poznań opuści GOAP

Poznań wystąpi ze  Związku Międzygminnego "Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej" - radni jednogłośnie podjęli taką decyzję podczas wtorkowej sesji. Dzięki temu Miasto będzie mogło uszczelnić i uprościć system odbioru odpadów i powstrzymać wzrost stawek opłat za wywóz śmieci.

- Koszty zagospodarowania odpadów z roku na rok rosną - uzasadniał podczas sesji Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania. - Występując z "GOAP" chcemy zapewnić mieszkańcom Poznania nie tylko adekwatne stawki opłat, ale również dostosować system do specyfiki dużego miasta i jego potrzeb. 

Z dniem wyjścia z "GOAP" do Poznania wrócą zarówno prawa, jak i obowiązki związane z budowaniem systemu i jego rozwojem. Zmiana pozwoli efektywniej skupić się na konkretnych potrzebach mieszkańców Poznania, a także na uszczelnieniu systemu. Miasto odzyska głos w sprawie gospodarki odpadami i będzie mogło sprawniej reagować na zmiany prawne. Zmiana pozwoli też na większą decyzyjność rady miasta czy rad osiedli. 

Ostatnie zmiany prawa dotyczącego gospodarki odpadami utrudniły kontynuowanie działalności w ramach ZM "GOAP". Sprostanie oczekiwaniom wszystkich gmin członkowskich Związku jest praktycznie niemożliwe - ze względu na specyfikę każdej z nich. Zróżnicowanie urbanistyczne oraz odległość od instalacji powodują dysproporcje w kosztach zagospodarowania odpadów i nie znajdują odzwierciedlenia w różnicowaniu wysokości stawek. W efekcie wszyscy mieszkańcy płacą tyle samo, choć w praktyce koszty dla poszczególnych gmin mogłyby być różne. 

Co dalej?

Przyjęcie przez radę miasta uchwały oznacza, że Poznań wyjdzie z GOAP 31 grudnia.  

To znaczy, że od 1 stycznia przyszłego roku Miasto samo będzie organizować system gospodarki odpadami komunalnymi, oparty na wpływach z opłat od właścicieli nieruchomości. Konkretne zasady działania musiałyby być uchwalone przez radę miasta - od ustalania metody naliczania opłaty, przez wysokość stawek, aż po częstotliwość odbioru odpadów od mieszkańców. Poznań będzie mógł jednak rozwijać system gospodarki odpadami i zapewnić stabilny poziom opłat.

Obecnie Poznań dysponuje własną spalarnią, biokompostownią, trzema punktami selektywnego zbierania odpadów komunalnych (tzw. PSZOK-ami) oraz 100 proc. udziałów w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów. Miasto ma też duży potencjał przy realizacji kolejnych projektów infrastrukturalnych. Dlatego w  ciągu najbliższych 5 lat planowane jest utworzenie nowej instalacji do recyklingu oraz dodatkowych PSZOK-ów. 

AW