Wypalanie traw niszczy środowisko

Zdjęcie przedstawia teren, na którym wypalano trawy. - grafika rozmowy
Pierwsze incydenty wypalania traw, a raczej podpaleń pojawiły się m.in. w okolicy ul. Korfantego/ fot. ZZM
Wypalanie traw niszczy środowisko

Zarząd Zieleni Miejskiej i Państwowa Straż Pożarna w Poznaniu apelują o niewypalanie traw. Niebezpieczny proceder zagraża bezpieczeństwu, niszczy środowisko i zanieczyszcza powietrze.

Pierwsze incydenty wypalania traw, a raczej podpaleń pojawiły się w okolicy ul. Korfantego i na Gliniankach. To obszary zieleni na obrzeżach Poznania, które stanowią miejską ostoję przyrody. Wiosną zdarza się, że tereny są celowo podpalane, a co za tym idzie, giną cenne przyrodniczo okazy roślin i zwierząt.

- Od lat krąży przekonanie, że za pożary traw winni są nieodpowiedzialni rolnicy. Jednak jak pokazują nasze statystyki, co 10 pożar powstaje w Poznaniu, a to nie są tereny rolnicze. Stąd wniosek, że zazwyczaj mamy do czynienia z podpaleniami i nieświadomą "zabawą" młodzieży z ogniem. Niestety też zdarza się, że dorośli na własną rękę karczują tereny - wyjaśnia brygadier Sławomir Brandt z Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. - Ogień często wymyka się spod kontroli, czego efektem są pożary, do których wzywani są strażacy. To nie jest zabawa - apeluje.

Każdego roku tylko w samym Poznaniu straż pożarna gasi około 150 pożarów traw. Większość z nich to celowe działania, za które grozi kara grzywny, a nawet pozbawienia wolności.

- Nie bądźmy obojętni na to, co dzieje się w przestrzeni miejskiej. Ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie i zagraża istnieniu wszystkich przedstawicieli świata przyrody. W mieście dbamy o każdy teren zieleni, reagujmy więc, jeśli dzieje się coś niepokojącego - zaznacza Marta Jastrząb-Frankowska z Zarządu Zieleni Miejskiej.

Chodzi o prawidłowe zabezpieczanie miejsc na ogniska, gaszenie niedopałków papierosów i zwracanie uwagi na "zabawy z ogniem".

- Nadmiar wolnego czasu można spożytkować obecnie w inny sposób, np. pomóc wolontariuszom na poznańskim dworcu PKP lub Międzynarodowych Targach Poznańskich - podsumowuje brygadier Brandt. 

ZZM