- Ten list jest efektem pracy urzędników Miasta i pracowników PKP PLK, będącego konsekwencją spotkania władz Miasta i Spółki ze stycznia tego roku, o co zabiegaliśmy. Nie było tutaj bezpośredniego udziału posłów - podkreśla Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. - Przez pewien wcześniejszy czas strona kolejowa nie była gotowa na podjęcie współpracy w zakresie budowy tunelu na ul. Starołęckiej, o czym poinformowano nas w maju ubr. Koniec końców, dzięki determinacji Miasta, udało się to jednak zrobić. To jest wyrażenie intencji, ale nakłada społeczne zobowiązania obu stron, żeby tę inwestycję zrealizować, poprawić bezpieczeństwo, zapewnić bezkolizyjność - dodaje Mariusz Wiśniewski.
Miasto rozpoczyna teraz przygotowanie dokumentacji koncepcyjnej, która powstanie w oparciu o program funkcjonalno-użytkowy. Dokumenty te będą uprawniały do skutecznego ubieganie się o dofinansowanie unijne w nowej perspektywie.
- Miasto, przy obecnej sytuacji finansowej, nie byłoby w stanie zrealizować takiego przedsięwzięcia samodzielnie. Dopiero otrzymanie dofinansowania będzie warunkiem realizacji inwestycji. Oprócz wsparcia unijnego potrzeba też jest współpraca ze stroną kolejową - zaznacza zastępca prezydenta Poznania.
Po otrzymaniu wsparcia z UE - Miasto dla części drogowej, a spółka PKP PLK dla części kolejowej - podpisane zostanie porozumienie realizacyjne. Określone w nim będą zasady prowadzenia inwestycji.
- Mam nadzieję, że wspólnie doprowadziny do pozytywnego zakończenie prac i to jedno z miejsc, które jest uciążliwe dla mieszkańców, zlikwidujemy i zaproponujemy lepsze rozwiązanie - mówi Arnold Bresch, członek zarządu PKP PLK.
Południowo-wschodnia część Poznania jest w dużej mierze uzależniona od tego przejazdu. W ciągu godziny jest on wiele razy zamykany. Cierpią na tym mieszkańcy, ruch indywidualny i komunikacja zbiorowa, ale także służby ratunkowe. Obecnie przez przejazd kolejowo-drogowy na ul. Starołęckiej w ciągu doby przejeżdża ok. 200 pociągów pasażerskich i towarowych oraz ok. 10 tys. samochodów.
Sytuację poprawił oddany niedawno do użytku nowy wiadukt przy ul. Gołężyckiej i możliwość przesiadki drzwi w drzwi pomiędzy autobusami i tramwajami na ul. Unii Lubelskiej
Powstanie tunelu będzie kolejną inwestycją, która pomoże mieszkańcom południa Poznania. Kilka lat temu powstał przejazd wzdłuż ul. Czechosłowackiej. Obecnie trwa budowa węzła Grunwaldzka pomiędzy stolicą Wielkopolski a Plewiskami. Przejazd wzdłuż ul. Starołęckiej będzie prawdopodobnie bardzo podobny do tego przy ul. Grunwaldzkiej.
W przeszłości Miasto posiadało dokumentację projektową, która przewidywała budowę wiaduktu w ciągu ul. Starołęckiej. Ta koncepcja spotkała się jednak z nieprzychylnym odbiorem mieszkańców i władz kolejowych. Taka budowla zdominowałaby także krajobraz oraz wiązałaby się z wyburzeniami.
Zarząd Dróg Miejskich zlecił więc wykonanie studium wykonalności innych możliwych rozwiązań, które są związane z ulicą Starołęcką. Rozpatrywano kilka wariantów, w tym dwa poprowadzenia drogi pod przejazdem kolejowym.
Oba warianty nie różnią się między sobą technicznie, a jedynie kwestią czy pozostanie skrzyżowanie ulic Starołęckiej i Fortecznej, czy też powstanie tam rondo oraz czy po drugiej stronie torów kolejowych autobusy zatrzymywać się będą na pętli czy dworcu.
Tunel pod torami ma też tę zaletę, że można, uwzględniając odpowiednie fundamentowanie, ukształtować go według potrzeb, mając na uwadze infrastrukturę kolejową lub drogową, która miałaby w przyszłości powstać. Zabezpieczona więc będzie rezerwa pod dodatkowe tory - dla kolei aglomeracyjnej oraz pod budowę Kolei Dużych Prędkości. Tunel nie będzie kolidował z budową ewentualnej nowej przeprawy kolejowej przez Wartę.
RB