W tegorocznej edycji programu bierze obecnie udział 17 wolontariuszek. Część z nich przeszła już wstępne szkolenie i właśnie rozpoczyna jego kolejną część - praktykę pod okiem pielęgniarek lub położnych w Szpitalu Miejskim im. Franciszka Raszei. Pomagają im w tym również seniorki, które brały udział w pierwszej odsłonie akcji.
- Z doświadczenia wiem, że takie wsparcie jest bardzo potrzebne - mówi Barbara Grochal, wolontariuszka, organizatorka programu, prezeska Stowarzyszenia "Pelikan". - Kiedy zaczynaliśmy w 2019 roku, ruszaliśmy jako pilotażowy projekt, więc nie mogliśmy skorzystać z doświadczenia innych. Teraz dzielimy się wiedzą.
Po zakończeniu praktyk seniorki już oficjalnie będą mogły rozpocząć swój wolontariat.
Poznański projekt "Senior maluszka tuli" powstał, by pomóc zarówno rodzicom, jak i pracownikom szpitala w opiece nad noworodkami. Seniorzy, którzy ukończyli 60 lat, mogli spędzać czas z dziećmi, opiekować się nimi i tulić je - oczywiście za zgodą rodziców i lekarzy. Wcześniej wszyscy chętni musieli przejść badania lekarskie, mieli również możliwość indywidualnych rozmów ze specjalistami.
- Nie zawsze rodzice mogą zostać z noworodkiem w szpitalu, zwłaszcza, gdy mówimy o wcześniakach - wyjaśnia Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektorka Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych UMP. - Powodów jest wiele: czasem muszą zająć się pozostałym rodzeństwem, czasem mamy niedomagają po porodzie. Bywa też tak, że cała rodzina nowo narodzonego malucha mieszka poza Poznaniem. Wolontariusze spędzają czas z noworodkami, obniżając ich stres i poziom lęku, co ma duże znaczenie w przypadku tak małych dzieci, których układ odpornościowy dopiero się rozwija.
Tegoroczny projekt to efekt współpracy Miasta Poznania, Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei oraz realizatora zadania: "Pelikan" - Towarzystwa Wspierania Chorych i Potrzebujących im. dra Kazimierza Hołogi.
AW