Od niepamiętnych czasów relacjom człowieka i przyrody towarzyszyły zjawiska ekstremalne. Dzieje leżącego nad Wartą Poznania nieraz pisała przelewająca się przez mury miasta wielka woda. Rzeka zapewniała mieszkańcom ochronę i transport, była źródłem pożywienia i energii. Pozostawała przy tym żywiołem nieobliczalnym, budzącym grozę i szacunek.
Przez stulecia mieszkańcy Poznania różnymi sposobami chronili się przed powodziami. Pamięć o największych z nich przechodziła z pokolenia na pokolenie. O dawniejszych kataklizmach przypominają zachowane do dziś znaki i tablice powodziowe, o tych mniej odległych - przemawiające do wyobraźni fotografie i relacje prasowe.
W sposób szczególny zapamiętana została (m.in. dzięki wspaniałym zdjęciom Romana Stefana Ulatowskiego) wielka powódź z 1924 roku. W stulecie tego wydarzenia przed Bramą Poznania można oglądać bogato ilustrowaną wystawę, która pokazuje, jak w ciągu wieków miasto i jego mieszkańcy radzili sobie w trakcie powodzi. Będzie można dowiedzieć się więcej m.in. na temat największej powodzi w dziejach miasta z 1736 r. czy budowy nowego koryta Warty.
Ekspozycję można oglądać do 12 sierpnia. Jest dostępna w dwóch językach: polskim i angielskim. Wstęp wolny.
Organizatorami wystawy są Poznańskie Centrum Dziedzictwa i Wydawnictwo Miejskie Posnania.
JZ