Poznań pamięta o bohaterach Czerwca '56

Na zdjęciu kilka osób składających wiązankę kwiatów, na pierwszym planie strażnik miejski z kwiatami - grafika rozmowy
Przedstawiciele władz Poznania złożyli kwiaty pod tablicami bohaterów Czerwca '56
Poznań pamięta o bohaterach Czerwca '56

W niedzielę, 23 czerwca, pod tablicami Romka Strzałkowskiego, Petera Mansfelda oraz pod tablicą na budynku szpitala im. F. Raszei uczczono 68. rocznicę wydarzeń z Czerwca 1956 r. W imieniu wszystkich mieszkańców i mieszkanek Poznania kwiaty złożył Grzegorz Ganowicz, Przewodniczący Rady Miasta Poznania oraz Natalia Weremczuk, zastępczyni prezydenta miasta.

Pierwszą tablicą, pod którą uczczono bohaterów, była ta na murach szpitala miejskiego imienia Franciszka Raszei. To właśnie w tej lecznicy lekarze i pielęgniarki ratowali życie czerwcowych powstańców, nie zważając na własne bezpieczeństwo. Pomagali wszystkim rannym - także pracownikom bezpieki. 

- Tamtego letniego dnia otrzymaliśmy lekcję niezwykłej odwagi i humanitaryzmu - mówiła Natalia Weremczuk, zastępczyni prezydenta Poznania. - Nie zapomnimy tej nauki. Bez Państwa heroicznej postawy nie moglibyśmy korzystać z wolności, którą Wasze pokolenie wywalczyło dla nas. 

By upamiętnić bohaterstwo pracowników lecznicy, wiązanki kwiatów złożyli uczestnicy wydarzeń Czerwca '56, przedstawiciele władz miasta i województwa, stowarzyszeń kombatanckich, NSZZ "Solidarność" i innych instytucji.

Uczniowie Zespołu Szkół Handlowych im. Bohaterów Poznańskiego Czerwca '56 przygotowała program artystyczny.

- Rocznica wydarzeń Poznańskiego Czerwca '56 jest okazją do upamiętnienia ofiar, ale również pracy lekarzy i pielęgniarek, którzy w tych trudnych dniach wypełniali swoje obowiązki - mówiła Weronika Hierzyk, uczennica ZSH. - Przypomnienie tragicznych chwil jest nie tylko ważne dla zrozumienia przeszłości, ale także dla budowania naszej przyszłości opartej na wartościach demokratycznych, poszanowaniu praw człowieka i wolności jednostki.

Następnie uczestnicy spotkania przeszli pod tablicę upamiętniającą Romka Strzałkowskiego. Ten 13-letni chłopiec zginął w Powstaniu Poznańskiego Czerwca 1956 i stał się symbolem poznańskiego buntu przeciw komunistycznym władzom. 

- Historie Romka Strzałkowskiego i Poznańskiego Czerwca to przestroga i zobowiązanie dla nas wszystkich - przypomniała Natalia Weremczuk. - Nie zapominajmy o tych, którzy oddali swoje życie za naszą wolność. To nasza wspólna odpowiedzialność, by ich ofiara nie poszła na marne.

Wiązanki ułożono także pod tablicą Petera Mansfelda, 18-latka, który został skazany na śmierć po Powstaniu Węgierskim. Było ono wyrazem solidarności Węgrów z Polską, a także próbą wyrwania się spod sowieckiej dominacji. Zostało jednak krwawo stłumione.

- Peter Mansfeld, jego odwaga i poświęcenie, są dla nas wszystkich symbolem międzynarodowej solidarności, walki o wolność, współczucia i przyjaźni przekraczającej granice - wskazywała Natalia Weremczuk. 

W niedzielę odbył się również IV Bieg Pamięci Lotto Poznański Czerwiec 1956 r. Kulminacja obchodów Poznańskiego Czerwca '56 odbędzie się w piątek, 28 czerwca. Szczegółowy program jest dostępny na stronie poznan.pl.

AW