Obecnie na wyposażeniu szpitala im. J. Strusia znajduje się rezonans, który generuje pole o indukcyjności 1,5 Tesli. To bardzo dobre urządzenie diagnostyczne i - w większości przypadków - zupełnie wystarczające. Dzięki jego zastosowaniu lekarz może określić, czy w danym obszarze ciała pacjenta toczy się proces chorobowy.
Im jednak wyższa wartość pola magnetycznego - tym lepszy obraz. Dlatego rezonans 3T stosuje się tam, gdzie konieczne jest obrazowanie wyższej jakości, dokładniejsze. Używa się go również po to, by ostatecznie potwierdzić ocenę diagnostyczną.
- Nowy sprzęt będzie służyć mieszkańcom Poznania i regionu - podkreśla dr Bartłomiej Gruszka, dyrektor Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia. - Będzie wykorzystywany m.in. w diagnostyce raka prostaty. Jestem pewny, że jest to zakup trafiony.
Dla pacjentów szpitala im. J. Strusia 3-Teslowy rezonans magnetyczny razem z robotem chirurgicznym da Vinci oznaczają kompleksowe i aktualnie najbardziej precyzyjne leczenie - od diagnostyki po zabieg operacyjny.
- Nowoczesne i precyzyjne urządzenia do diagnostyki to klucz do późniejszego skutecznego leczenia - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Kupno rezonansu i robota da Vinci to kolejny przykład skutecznej współpracy Miasta i samorządu województwa wielkopolskiego dla dobra wszystkich mieszkańców. Dzięki nowym sprzętom wszyscy pacjenci szpitala będą mieli dostęp do diagnostyki na najwyższym poziomie.
Rezonans oraz - konieczna do jego zainstalowania - przebudowa pracowni diagnostyki obrazowej kosztowały 11,3 mln zł. Sprzęt został kupiony razem z robotem da Vinci w ramach wartego ponad 25 mln zł projektu. 21,3 mln zł pochodziły z dofinansowania z funduszy Unii Europejskiej, otrzymanego za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. Miasto dołożyło 3,7 mln zł, a szpital - 1,8 mln zł.
- Przekazaliśmy szpitalom w całej Wielkopolsce 130 mln zł z budżetu unijnego, w tym 47 mln zł dla placówek w Poznaniu, a ponad 21 mln zł dla szpitala im. J. Strusia - wyliczał Marek Woźniak, marszałek województwa. - To ważna inwestycja nie tylko dla pacjentów, ale także dla lekarzy. Młodzi, zdolni i wykwalifikowani specjaliści - o których przecież zabiegamy - zostaną w naszych szpitalach tylko wtedy, gdy zapewnimy im możliwość korzystania z nowoczesnych urządzeń, pozwalających wykorzystać osiągnięcia współczesnej medycyny.
Zastosowanie rezonansu 3T dwukrotnie skraca czas diagnostyki. Nowoczesna maszyna ma wiele zalet. Po pierwsze: niweluje zakłócenia obrazu wynikające z ruchów pacjenta - co jest szczególnie istotne podczas badania dzieci lub osób starszych. Urządzenie jest też wyposażone w najnowocześniejszą technologię BioMatrix, która umożliwia przebadanie pacjenta w dowolnym zakresie. Aparat automatycznie dostosowuje się do różnic anatomicznych i fizjologicznych poszczególnych pacjentów.
- Rezonans 1,5-Teslowy, z którego korzystaliśmy do tej pory i nadal będziemy korzystać, jest doskonałym aparatem, standardem - podkreśla dr Paweł Skrzywanek, kierownik Zakładu Diagnostyki Obrazowej szpitala im. J. Strusia. - Ale 3 Tesle pozwalają nam zajrzeć jeszcze głębiej, zobaczyć wyraźniej. To zaś otwiera przed nami nowe możliwości diagnostyczne, przydatne m.in. do zastosowania w operacjach mózgu, w ocenie żywotności mięśnia sercowego czy przy planowaniu biopsji. To, że możemy używać różnych rezonansów w zależności od potrzeb, pozwala nam na kompleksową diagnostykę.
Dzięki wbudowanym czujnikom oddechu nowy rezonans umożliwia również szybkie i precyzyjne wykonanie badań wymagających bramkowania oddechowego. Pozwala także na diagnozowanie pacjentów w różnych stanach klinicznych, na swobodnym oddechu.
Nowy rezonans jest najdoskonalszym dostępnym na rynku urządzeniem, przeznaczonym szczególnie do diagnostyki neurologicznej, neurochirurgicznej i urologicznej.
AW