Altana z zadaszeniem, stół oraz grządki, w których zasadzone zostaną kwiaty i warzywa - to wszystko powstało przy Szkole Podstawowej nr 6 na os. Rusa. Infrastruktura edukacyjna i społeczna to część Letniego Domu Seniora. Z budżetu Miasta wygospodarowano na ten cel 30 tys. zł.
- Zarówno osoby starsze, jak i najmłodsi poznaniacy mają sobie wiele do zaoferowania. Spędzając wspólnie czas na świeżym powietrzu mogą nie tylko dobrze się bawić, ale też uczyć od siebie nawzajem. Nie wszyscy mają babcie i dziadków oraz wnuki, z którymi taka aktywność jest możliwa. Powstała przestrzeń umożliwi integrację lokalną i międzypokoleniową - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Inicjatorem powstania Letniego Domu Seniora przy szkole na os. Rusa był Marek Sternalski, przewodniczący Komisji Oświaty i Wychowania Rady Miasta Poznania.
- Pomysł narodził się podczas rozmów z seniorami. Chcieli oni mieć miejsce, w którym mogą się spotykać, spędzać aktywnie czas, ale też odpocząć - tłumaczy Marek Sternalski. Jak podkreśla, projekt udało się zrealizować dzięki ogromnemu zaangażowaniu dyrekcji szkoły. - Uczniowie także na tym zyskają. Chcielibyśmy, aby taka infrastruktura pojawiła się także przy innych poznańskich szkołach. Będziemy do tego dążyć - dodaje radny.
Seniorzy będą mogli korzystać ze szkolnej przestrzeni głównie popołudniami. W godzinach zajęć szkolnych mogą odbywać tam się np. lekcje plenerowe.
- Bez problemu pomieści się tam cała klasa. Pośród natury mogą odbywać się nie tylko lekcje biologii, ale też nauczanie innych przedmiotów. Będzie też miejsce na wspólną aktywność dzieci i seniorów. Grupy te mogą korzystać ze swoich doświadczeń. Nasi uczniowie mogą czerpać od osób starszych wiedzę na temat uprawy roślin w przyszkolnym ogródku, a następnie odwdzięczyć się im, ucząc ich obsługi komputera - choć to już nie na świeżym powietrzu - żartuje Hanna Czajkowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 6.
AJ