Lech musiał wygrać w ostatniej kolejce LKE, żeby być pewnym zajęcia 2. miejsca gwarantującego awans, który Villarreal miał już zapewniony. Także remis poznaniaków byłby premiowany wyjściem z grupy, ale w korespondencyjnym pojedynku Hapoel Beer-Szewa nie mógł wygrać więcej niż 4 bramkami z Austrią Wiedeń. Izraelski zespół musiał tyle wygrać i to zrobił. Kolejorzowi nie pozostawało więc nic innego jak pokonanie zeszłorocznego półfinalisty Ligi Mistrzów i drużyny, która w tym roku jeszcze w europejskich pucharach nie przegrała. Mimo przewagi na boisku, większego posiadania piłki i lepszej gry Villarreal CF, to lechici, po kontrach, strzelili 3 bramki nie tracąc żadnej. Na listę strzelców wpisali się: Kristofer Velde (1) i Michał Skóraś (2). Ten drugi piłkarz został doceniony przez UEFA. 22-letni skrzydłowy został nominowany do "Gracza Tygodnia" w Lidze Konferencji. Głosy można oddawać na stronie UEFA.
Triumf Lecha sprawił, że w grupie C zajął 2. miejsce i awansował do 1/16 LKE. Dzięki temu rozegra przynajmniej dwa kolejne mecze w europejskich pucharach w 2023 roku - 16 i 23 lutego. Lech, jak wszystkie drużyny z drugich miejsc LKE, będzie rozstawiony, dzięki czemu rewanż rozegra na własnym boisku w tym drugim terminie. Przeciwnika pozna w poniedziałek, 7 listopada, o godz. 14, kiedy odbędzie się losowanie.
Pewne jest, że zagra z jednym z ośmiu zespołów, które zajęły 3. miejsca w Lidze Europy. To: AEK Larnaka (Cypr), Sheriff Tyraspol (Mołdawia), Lazio (Włochy), Karabach Agdam (Azerbejdżan), Trabzonspor (Turcja), Braga (Portugalia), Łudogorec (Bułgaria) i Bodo/Glimt (Norwegia). Z dwoma z tych zespołów już Lech grał. W lipcu tego roku, w 1. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów trafił na Karabach i w dwumeczu z nim przegrał. Z kolei w 2011 roku, po poprzednim awansie z grupy, grał z portugalską Bragą. Po pokonaniu ich u siebie 1:0, w rewanżu przegrał 2:0 kończąc wówczas fantastyczną przygodę z europejskimi pucharami.
Wygrana z Villarreal CF oprócz wyjścia z grupy ma jeszcze dodatkowy plus. Lech zgromadził już dzięki temu w tym sezonie 8 punktów w rankingu klubów UEFA. To najlepszy wynik od 10 lat. Więcej zdobył tylko w sezonie 2010/2011, kiedy wygrywał m.in. z Manchesterem City i Salzburgiem, a dwa razy remisował z Juventusem Turyn. Licząc pięć ostatnich sezonów ma ich łącznie 13. Gdyby taki dorobek miał przed przystąpieniem do tegorocznych rozgrywek, wówczas trafiłby na słabszych przeciwników w pierwszych rundach.
RB