To kolejne centrum tego typu w kraju. Obywatele Ukrainy, którzy przyjechali do Polski po 24 lutego, mogą otrzymać tam pomoc - ok. 700 złotych miesięcznie na pierwszą osobę w rodzinie i 600 na każdą kolejną. Kwota ta jednak nie może być wyższa niż 2500 złotych. Świadczenie to jest wypłacane przez trzy miesiące.
- Centrum zorganizowane jest podobnie, jak nasze pozostałe placówki w Warszawie czy Krakowie - wyjaśniał Alvaro Alabart z UNHCR. - Pracuje w nim około 40 osób, w większości znających język ukraiński lub rosyjski. Jesteśmy w stanie pomóc ok. tysiącu uchodźców dziennie.
Punkt wsparcia finansowego UNHCR w Poznaniu jest otwarty od niedzieli do piątku w godz. 8.30-14. W soboty centrum jest zamknięte.
- Ukraińcy zawsze byli obecni w Poznaniu i wzmacniali miejską gospodarkę, ale od wybuchu wojny znacznie zmieniła się struktura tej grupy - mówił Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Wcześniej byli to przede wszystkim mężczyźni, którzy przyjechali do Polski do pracy. Dziś to głównie kobiety i dzieci, którym pomoc ze strony UNHCR jest bardzo potrzebna.
W poznańskim centrum pomocy znajdzie się także punkt "Blue Dot", prowadzony przez UNHCR. Uchodźcy z Ukrainy mogą tam uzyskać poradę, skorzystają z nich także osoby z niepełnosprawnościami, uchodźcy ze społeczności LGBT+ czy kobiety, które doświadczyły przemocy ze względu na płeć.
Na wizytę w centrum można się umówić jedynie poprzez formularz dostępny na stronie: help.unhcr.org/poland. Tam również można znaleźć więcej informacji o programie wsparcia finansowego UNHCR dla uchodźców z Ukrainy.
Galeria Malta w ostatnich tygodniach stała się ważnym centrum wsparcia społeczności ukraińskiej w Poznaniu - oprócz placówki prowadzonej przez UNHCR działa tu m. in. punkt nadawania numerów PESEL, a dla dzieci organizowane są bezpłatne zajęcia i opieka w ramach projektu "Malta dzieciom".
- Cieszymy się, że nasz obiekt może służyć w tak szerokim zakresie społeczności ukraińskiej mieszkającej w Poznaniu. Tak jak poznaniacy otworzyli swoje serca i domy, tak my otwieramy szeroko drzwi naszej Galerii, pomagając odnaleźć się naszym gościom w nowej rzeczywistości, a także zapewniając możliwość zabawy pod okiem ukraińskojęzycznych opiekunów - mówi Henryk Rytwiński, przedstawiciel zarządcy Galerii.
AW