Dzieci i młodzież ze szkoły na Winiarach zyskały nowe miejsce, gdzie mogą grać w piłkę nożną, ręczną oraz koszykówkę. Wielofunkcyjne boisko posiada nawierzchnię z trawy syntetycznej oraz piłkochwyty (siatki, dzięki którym piłka nie wypada poza teren gry). W ramach przeprowadzonych prac uporządkowano także teren w jego sąsiedztwie.
- To już kolejna szkoła w Poznaniu, w której dzieci i młodzież zyskały nowe miejsce do ćwiczeń. Sukcesywnie inwestujemy w bazę sportową przy naszych placówkach oświatowych. To dla nas równie ważne, jak remonty sal lekcyjnych, świetlic czy korytarzy. Wyremontowane oraz nowo wybudowane boiska i place zabaw, choć znajdują się przy szkołach, służą nie tylko uczniom i uczennicom, ale też mieszkańcom osiedli - zauważa Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Modernizacja boiska przy Szkole Podstawowej nr 27 była konieczna, ponieważ z upływem lat takie obiekty niszczeją. Ale nie tylko dlatego.
W minionym roku szkolnym na terenie szkoły na Winiarach funkcjonowały dwie placówki. To właśnie tam tymczasowe miejsce do nauki, na czas kompleksowej modernizacji własnego budynku, znaleźli uczniowie Szkoły Podstawowej nr 68 z Oddziałami integracyjnymi i Specjalnymi na os. Jana III Sobieskiego. Dzieci i młodzież przez rok uczyli się w postawionych na ten czas kontenerach. Modułowa zabudowa stanęła na szkolnym boisku SP 27.
Po modernizacji piątkowska podstawówka zmieniła się nie do poznania. Budynek został gruntownie przebudowywany oraz poddany termorenowacji. Zlikwidowano też bariery architektoniczne, z którymi mogłyby się mierzyć osoby niepełnosprawnościami. Więcej na ten temat tutaj. W czerwcu uczniowie i nauczyciele z SP 68 opuścili Winiary, by od września wrócić do swojej piątkowskiej siedziby. Gdy ze szkolnego boiska Szkoły Podstawowej nr 27 zniknęły kontenery, można było rozpocząć jego remont. Prac - na własny koszt - podjęła się firma, która wcześniej wypożyczyła Miastu kontenery.
- To pokazuje, jak ważna jest współpraca na linii samorząd - przedsiębiorcy. Bardzo dziękuję właścicielom firmy Containex za ich podejście oraz uśmiechy, jakie mogliśmy zobaczyć dziś na twarzach biegających po boisku dzieci - mówi Mariusz Wiśniewski.
AJ