17 września brygada Działu Sieci Kanalizacyjnej wyposażona w zestaw pomp i agregatów ruszyła do Wrocławia, przygotowującego się wtedy na najgorsze. Zadaniem poznańskich specjalistów było odpompowywanie wody w miejscach, gdzie dochodziło do przesiąkania wału. Falę kulminacyjną udało się odeprzeć i stolica Dolnego Śląska uniknęła poważnych zniszczeń. Pompowanie wody z rozlewisk będzie jednak konieczne jeszcze w kolejnych dniach. Dlatego do Wrocławia udała się kolejna brygada z Poznania, zmieniając kolegów pracujących wcześniej.
Pracownicy Aquanet pojechali też do Lądka-Zdroju. To jedna z miejscowości najciężej doświadczonych przez wielką wodę, a zarazem jedno z tych miejsc, gdzie powrót do normalnego życia będzie wymagał tytanicznego nakładu pracy. Dwa specjalistyczne pojazdy zadysponowane z Poznania pomagają odpompowywać rozlewiska i wodę zalegającą w zalanych pomieszczeniach oraz udrażniać kanalizację, zarówno sanitarną, jak i deszczową. Do Lądka Zdroju wysłany został także beczkowóz z wodą pitną dla mieszkańców.
Pomoc z Poznania dotarła również do Kłodzka. Brygada obsługująca pojazd ssąco-płuczący, podobnie jak w Lądku, pracuje nad usuwaniem skutków powodzi.
Innym wymiarem wsparcia jest zakup i dostarczenie materiałów koniecznych do odbudowy zniszczonych wodociągów.
- Cały czas weryfikujemy zapotrzebowanie, jakie spływa do nas od przedsiębiorstw wodociągowych. Realizujemy zakupy lub przekazujemy rzeczy z naszego stanu magazynowego. Już teraz wartość pomocy sięga pół miliona złotych. Znaleźliśmy się jednak w momencie, kiedy okazanie solidarności i mądre, celowane wsparcie, traktujemy jako nasz obowiązek - podkreśla Paweł Chudziński, prezes spółki Aquanet.
Pomoc rzeczowa od poznańskiej spółki trafia do Lądka-Zdroju, Kłodzka oraz Jeleniej Góry.
Aquanet/ AJ