- 78 lat temu w Poznaniu zakończył się czas brutalnej okupacji niemieckiej, najbardziej tragicznego okresu w dziejach miasta. Umilkły strzały, jednak poznanianki i poznaniacy, cały naród polski, nie odzyskali pełni wolności. Ucisk, opresja, tyrania wpisane były w polską rzeczywistość jeszcze przez 45 lat komunizmu. Wydawało się, że najtragiczniejsze czasy mamy już za sobą. Tymczasem zagrożenie powróciło - mówił Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
W tym roku główne uroczystości odbyły się na górnym tarasie Cytadeli, ale nie pod Pomnikiem Żołnierzy Radzieckich, a pod Dzwonem Pokoju. Zorganizowanie uroczystości w tym miejscu miało symboliczny wymiar.
Zastępca prezydenta Poznania nawiązał w swoim przemówieniu do aktualnej sytuacji na wschodzie Europy, podkreślając, że "pokój i wolność nie są dane raz na zawsze".
- Rok temu, podczas uroczystości upamiętniającej zakończenie okupacji niemieckiej i walk o Poznań, w przeddzień agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę mówiliśmy: "Wydaje się przecież nierealnym, żeby współcześni Rosjanie - potomni poległych tysiącami na stokach Cytadeli w boju o pokojową przyszłość Europy i świata, teraz tę przyszłość chcieli unicestwić" - przypominał podczas uroczystości na Cytadeli Mariusz Wiśniewski. - Kilkanaście godzin później poznaliśmy odpowiedź. 24 lutego 2022 roku Rosjanie zniweczyli ofiarę tych, którzy polegli w walce o Festung Posen. Nie tylko swoich rodaków, ale także walczących w ich szeregach Ukraińców - co należy dziś szczególnie podkreślić, ale również Polaków - mieszkańców miasta - bohaterskich Cytadelowców - dodał zastępca prezydenta.
Po uroczystościach pod Dzwonem Pokoju w imieniu poznaniaków kwiaty pod pomnikami: Cytadelowców i Żołnierzy Alianckich złożyli Mariusz Wiśniewski, i Grzegorz Ganowicz - przewodniczący rady miasta. Obecni byli także przedstawiciele parlamentarzystów, władz samorządowych i wojewódzkich oraz środowisk kombatanckich.
Bitwa o Poznań to trwające miesiąc walki o odzyskanie ziem spod niemieckiej okupacji. Zakończyły się rankiem 23 lutego 1945 r., kiedy po 5-dniowym oblężeniu poddało się wojsko broniące Cytadelę. W wyniku natarcia poległo niemal 6 tysięcy żołnierzy radzieckich oraz 2-3 tysiące z armii niemieckiej. Straty po stronie polskiej wynosiły ok. 700 ofiar.
RB