Jak podkreśla Ministerstwo Edukacji Narodowej, celem planowanych zmian w podstawie programowej jest ograniczenie obowiązkowego zakresu treści nauczania. Prekonsultacje w tej sprawie trwały do 19 lutego. Do resortu wpłynęło ponad 50 tys. sugestii. Najwięcej dotyczyło historii. Uwagi trafiły do analizy ekspertów. Natomiast w połowie kwietnia mają rozpocząć się publiczne konsultacje oraz opiniowanie i uzgodnienia międzyresortowe.
Nowa, zawężona podstawa programowa ma obowiązywać w okresie przejściowym, czyli od roku szkolnego 2024/2025. W tym czasie eksperci będą pracować nad kompleksową reformą. Nowa podstawa programowa ma wejść w życie dwa lata później - od 1 września 2026/2027 w szkołach podstawowych, a od roku szkolnego 2028/2029 w szkołach ponadpodstawowych.
Teraz stanowisko w sprawie nauczania historii zajęli poznańscy radni.
- Nawiązując do konsultacji zmian w podstawie programowej kształcenia, w których zapowiedziano redukcję wybranych zagadnień z zakresu historii, Rada Miasta Poznania zwraca uwagę na konieczność zachowania przekazu o Powstaniu Wielkopolskim 1918-1919 w zasadniczym obszarze podstawy programowej. W naszej ocenie jest to kluczowa wiedza umożliwiająca młodym Polakom zrozumienie procesu historycznego odradzania się Rzeczypospolitej po okresie zaborów. Bez omówienia przebiegu i wpływu tej zwycięskiej insurekcji na kształt zachodniej granicy Polski po 1918 roku, gospodarczy rozwój kraju czy militarną odbudowę armii i zwycięstwo w wojnie 1920 roku, obraz Rzeczypospolitej w dwudziestoleciu międzywojennym nie będzie rzetelny i kompletny - referował treść stanowiska podczas sesji Marek Sternalski, przewodniczący Komisji Oświaty i Wychowania Rady Miasta Poznania.
Wspomniane oświadczenie miejscy radni przyjęli jednogłośnie. Jak zdradził Marek Sternalski, kolejnym krokiem będzie poprawka do budżetu, która umożliwi finansowanie edukacji regionalnej. Dzięki temu uczniowie poznańskich szkół mogliby poszerzyć wiedzę na temat naszego zwycięskiego zrywu. Ważną rolę odegrać tu może powstające Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Program początkowo miałby mieć charakter pilotażowy.
- Jako Wielkopolska mamy się czym pochwalić. Śląsk taką tożsamość już buduje - mówił Marek Sternalski.
AJ