Pierwsze spotkanie w ramach 1/16 Ligi Konferencji Europy, rozegrane w ubiegły czwartek, 16 lutego, w Norwegii zakończyło się remisem 0:0. Zwycięstwo w rewanżu oznaczałoby dla Lecha historyczny awans do dalszej fazy rozgrywek. Jak dotąd Kolejorz dwukrotnie docierał do rundy play-off europejskich pucharów i w obu przypadkach odpadał z dalszej rywalizacji. W sezonie 2008/2009 silniejsze okazało się włoskie Udinese, a dwa lata później portugalska SC Braga.
W przypadku awansu Lech trafi na jedną z drużyn, które zajęły pierwsze miejsce w swoich grupach. To oznacza, że Kolejorz mógłby ponownie rywalizować z Villarrealem CF, ale także m.in. angielskim West Hamem czy francuskim OGC Nice.
Klub spodziewa się rekordowej frekwencji w trakcie wiosennego spotkania pucharowego przy ul. Bułgarskiej. Dotychczas najwięcej kibiców przybyło na stadion 12 lat temu podczas rywalizacji z SC Bragą, która oglądało niecałe 30 tysięcy osób. Tymczasem sprzedanych zostało już 32,5 tysiąca biletów. Lech ma także szansę na uzyskanie najwyższej frekwencji na tym etapie rozgrywek Ligi Konferencji Europy w sezonie 2022/2023. Klub spodziewa się co najmniej 35 tysięcy kibiców. Na meczu ma pojawić się nowy selekcjoner reprezentacji Polski - Fernando Santos. Bilety można jeszcze zakupić na stronie Lecha Poznań.
Transmisja meczu dostępna będzie w TVP Sport oraz na płatnej platformie Viaplay. Spotkanie rozpocznie się o 21:00. W tym dniu wzmocniona zostanie komunikacja miejska na liniach obsługujących rejon ulicy Bułgarskiej. Więcej szczegółów na stronie poznan.pl.
BL