Wiekowe i stwarzające zagrożenie dla otoczenia drzewa, ze względów bezpieczeństwa muszą zostać wycięte. Jednak w wyjątkowych sytuacjach usuwana jest tylko korona, a pień pozostawiany, aby stał się "świadkiem". Są to pozostałości po drzewie w postaci pnia z obciętą koroną. Zachowuje się go ze względów przyrodniczych lub kulturowych z utrzymaniem zasad bezpieczeństwa w jego sąsiedztwie.
Gdy drzewo było świadkiem historii albo na przykład ma coś cennego na sobie, jak dziuple lub grzyby, ratowany jest pień i wycinana jedynie korona. Stare drzewostany są istotne także z punktu widzenia zachowania różnorodności biologicznej. Dlatego też takie przypadki "świadków" są bardzo cenne i gdy tylko to możliwe, jest robione wszystko, aby zachować taki pień.
Martwe drzewo jest bardzo wartościowe w ekosystemie i pozostawienie go sprzyja ochronie i rozwojowi różnorodności w przyrodzie. Dzięki nagromadzonej przez lata materii stwarza ono korzystne warunki do rozwoju wielu grzybów, glonów czy porostów. Rozkładające się drzewostany często pełnią funkcję schronienia dla małych zwierząt, takich jak na przykład płazy, gady, ptaki czy drobne ssaki. Pozostawienie przyciętego pnia może pełnić również edukacyjną rolę w przypadku okazów drzew wyróżniających się wiekiem czy wielkością.
Aby możliwe było pozostawienie "świadka", otoczenie powinno spełniać pewne kryteria. Przede wszystkim powierzchnia zieleni wokół nasady pnia musi być na tyle duża, by w sytuacji, gdy drzewo zacznie się starzeć czy kruszyć, nie stanowiło zagrożenia dla ludzi czy mienia.
Stare, potężne drzewa służą gniazdującym na nich dużym ptakom drapieżnym oraz tym mieszkającym w dziuplach. Martwe, leżące już pnie wykorzystuje spora grupa ssaków, dla których te naturalne schronienia są miejscem odpoczynku, a nawet rozrodu.
Na terenie Poznania znajduje się kilkadziesiąt takich drzew, każde z nich jest w innym etapie rozkładu. Najczęściej w parkach spotkać można ok. 20-letnich "świadków". Znajdują się między innymi na Cytadeli, w parkach: Sołackim, Manitiusa, Stablewskich czy też przy ulicy Majakowskiego.
Jednym z ciekawszych jest ten z parku Manitiusa. Wyróżnia go sposób przycięcia. Inna technika niż tradycyjna została zastosowana w celu uzyskania w pełni naturalnego wyglądu pnia i efektu "samodzielnego złamania".
Kolejny wyjątkowy okaz można spotkać przy ul. Majakowskiego. Jest to dwupniowa robinia biała, której wiek oceniono na 70 lat. Mierzy w obwodzie ponad 475 cm na wysokości 130 cm. Ubytek, jaki miała w rozwidleniu pni, przy tak sędziwym wieku stwarzał zagrożenie dla użytkowników drogi. Drzewo początkowo miało zostać poddane wycince, jednak dzięki wartości przyrodniczej została ścięta jedynie jego korona na wysokości ok. 4 metrów.
ZZM/PD