Glinianki to wyrobisko górnicze po odkrywkowej eksploatacji gliny, często zalane wodą. W Poznaniu zespół glinianek, zlokalizowanych w dolinie Strumienia Junikowskiego w południowej części miasta, nazywany jest Szachtami. Niegdyś znajdowały się tam osady związane z cegielniami.
Nowa mała architektura pojawiła się od strony ulicy Witaszka/Kocha.Dwie ławki, 5 foteli i 4 stoliki wykonane zostały z drewna egzotycznego jatoba, nazywanego także "diamentową wiśnią". - To drewno cechuje duża twardość, a co za tym idzie odporność na ściskanie i ścieranie. Ma również bardzo dekoracyjny wygląd. Tym samym meble miejskie dobrze komponują się z przyrodniczym krajobrazem glinianek, nie zaburzając jednocześnie jego naturalności - zaznacza Marta Jastrząb-Frankowska z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Wiosną tego roku na tym terenie posadzono 45 wiśni piłkowanych "Kanzan'.
Drzewa te dorastają do 8 metrów wysokości, a w maju rozkwitają na nich różowe kwiaty. Ponadto bardzo szybko rosną i są mrozoodporne. Wiśnie zabezpieczone zostały specjalnymi siatkami, które chronią je przed podgryzaniem przez bobry. Na Gliniankach to częste zjawisko szczególnie wiosną i latem. Zimą zwierzęta znacznie ograniczają swoją aktywność, przesypiając większą część doby. To metoda uznawana za jeden z najskuteczniejszych sposobów ograniczania działań bobrów. Zniechęcone zwierzęta zazwyczaj opuszczają penetrowany teren.
Koszt zakupu i montażu miejskich mebli wyniósł ponad 135 tysięcy złotych. Pieniądze pochodziły z budżetu miasta.
ZZM/PD