Losowanie odbyło się 7 listopada o godz. 14 w Nyonie. Lech, jak wszystkie drużyny z drugich miejsc LKE, był rozstawiony, dzięki czemu spotkanie rewanżowe rozegrane zostanie w Poznaniu. Przeciwnikiem mogła być jedna z ośmiu drużyn, które zajęły 3. miejsca w Lidze Europy: AEK Larnaka (Cypr), Sheriff Tyraspol (Mołdawia), Lazio (Włochy), Karabach Agdam (Azerbejdżan), Trabzonspor (Turcja), Braga (Portugalia), Ludogorec (Bułgaria) i Bodo/Glimt (Norwegia).
Los nie był dla poznańskiej drużyny łaskawy. Bodo/Glimt zajmuje obecnie 80. miejsce w 5-letnim rankingu klubów UEFA.
Kolejorz awansował do 1/16 Ligi Konferencji dzięki zajęciu drugiego miejsca w grupie C. Lepszy okazał się tylko Villarreal CF, zeszłoroczny półfinalista Ligi Mistrzów, którego poznaniacy pokonali w ostatnim meczu grupowym 3:0. Awansując do dalszej fazy rozgrywek Lech Poznań powtórzył wynik z 2008 i 2010 r., kiedy też zajął drugie miejsce gwarantujące dalszą grę.
Wygrana z Villarreal CF oprócz wyjścia z grupy ma jeszcze dodatkowy plus. Lech zgromadził już dzięki temu w tym sezonie 8 punktów w rankingu klubów UEFA, gdzie obecnie zajmuje 110 miejsce. To najlepszy wynik od 11 lat. Więcej zdobył tylko w sezonie 2010/2011, kiedy wygrywał m.in. z Manchesterem City i Salzburgiem, a dwa razy remisował z Juventusem Turyn. Licząc pięć ostatnich sezonów ma ich łącznie 13. Gdyby tyle punktów miał przed przystąpieniem do tegorocznych rozgrywek, wówczas trafiłby na słabszych przeciwników w pierwszych rundach. Ewentualna wygrana w 1/16 LKE nie poprawi tego dorobku, ponieważ w tej rundzie wyniki meczów liczą się tylko do rankingu kraju, ale nie do klubowego.
RB