Pieniądze, które wpływają na konto szpitala im. J. Strusia, rozliczane są systematycznie. Do 5 maja dzięki darowiznom od mieszkańców i mieszkanek Poznania, regionu i całej Polski placówka zebrała niemal 11 mln zł. W tym 8,10 mln zł to datki od firm, kolejne 2,70 mln zł to pomoc od osób prywatnych, a ponad 122 tys. zł pochodzi ze zbiórek publicznych. Cały czas wpływa także pomoc rzeczowa. Dzięki tej pomocy poznański szpital może znacznie sprawniej i skuteczniej walczyć z koronawirusem.
Do 5 maja za ponad 5,54 mln zł z darowizn szpital kupił środki ochrony osobistej dla personelu medycznego: profesjonalne kombinezony ochronne, maski, rękawice.
Ponad 514 tys. zł przeznaczono na aparat diagnostyczny do testów na obecność koronawirusa oraz niezbędne do jego działania odczynniki. Kolejne ponad 937 tys. zł szpital wydał na kupno sprzętu medycznego i jego transport.
Ponad 337 tys. zł przeznaczono na prace budowlane w placówce. W związku z jej przekształceniem w jednoimienny szpital zakaźny, w budynku trzeba było postawić dodatkowe ścianki i zbudować śluzy, aby zapewnić bezpieczeństwo lekarzom, pielęgniarkom i pacjentom, którzy przyjeżdżają z podejrzeniem koronawirusa. Podobną kwotę przeznaczono na dodatkowe wynagrodzenia dla personelu medycznego.
Nie wszystkie darowizny zostały już wykorzystane - na rozliczenie czeka jeszcze ponad 3,2 mln zł. Te pieniądze również zostaną wydane na zakup odzieży ochronnej i sprzętu medycznego.
Listę darczyńców można znaleźć na stronie miasta: Pomoc dla szpitala im. J. Strusia.
AW