Kolejne derby Poznania w... Grodzisku

Poznańskie koziołki ubrane w szaliki Lecha i Warty - grafika rozmowy
Przy okazji derbów w 2020 roku poznańskie koziołki, które wtedy znajdowały się w parku Chopina, ubrane zostały w barwy obu poznańskich klubów
Kolejne derby Poznania w... Grodzisku

W przedostatniej kolejce Ekstraklasy Warta podejmie w Grodzisku Wielkopolskim Lecha. Będą to kolejne derby poza Poznaniem, ale tym razem kibice będą mogli dopingować obie poznańskie drużyny. Lech cały czas walczy o Mistrzostwo Polski, Warta z kolei jest już pewna utrzymania.

Sytuacja w Poznaniu jest ewenementem nie tylko na skalę krajową. W jednym mieście funkcjonują bowiem drużyny grające w tej samej klasie rozgrywkowej i kibice obu nie pałają do siebie nienawiścią. Sporo osób jest wręcz za oboma zespołami. Warta to starsza siostra, a Lech młodszy brat. Funkcjonuje również powiedzenie: Lech King - Warta Queen. Mecz rozegrany w najbliższą sobotę, 14 maja w Grodzisku Wielkopolskim będzie więc meczem przyjaźni. 

Każda z drużyn miała inny cel na ten sezon. Dla Lecha to rok jubileuszowy, w którym świętuje 100 lat od powstania. Od początku więc głównym założeniem było zdobycie mistrzostwa. Przez długi czas był liderem z kilkupunktową przewagą, którą jednak roztrwonił na początku 2022 roku. 2 maja przegrał z Rakowem Częstochowa finał Pucharu Polski i wydawało się, że to Raków jest w lepszej sytuacji do sięgnięcia po podwójną koronę. Strata punktów przez Częstochowian w ostatniej kolejce spowodowała jednak, że na dwa mecze przed końcem sezonu to Lech jest w lepszej sytuacji, mając 2 punkty przewagi nad rywalami. To od poznaniaków już tylko zależy, czy 21 maja złote medale zawisną na ich szyjach. Może się zdarzyć, że drużyna z Bułgarskiej będzie się cieszyć z mistrzostwa już w sobotę około godziny 20. Warunkiem jest strata punktów zespołu z Częstochowy i oczywiście wygrana Lechitów. 

Warta z kolei obchodzi w tym roku 110 lat istnienia. Jej celem na pewno było zajęcie jak najwyższego miejsca, ale głównym zapewne utrzymanie w Ekstraklasie. Mimo że w zeszłym roku zakończyli zmagania na wysokim, piątym miejscu, to w tym sezonie prawie do końca walczyli o pozostanie. Udało się to na dwie kolejki przed końcem rozgrywek, dzięki wygranej 3:0 z Wisłą Płock i remisie dwóch drużyn z dołu tabeli -  Górnika Łęczna z Termalicą Nieciecza. 

Sobotni mecz będzie czwartym pojedynkiem poznańskich drużyn od powrotu Warty do Ekstraklasy w 2020 roku. W poprzednim sezonie była ona rewelacją rozgrywek i zakończyła zmagania sześć lokat nad Lechem. Mimo to drużyna z Bułgarskiej oba mecze z lokalnym rywalem wygrała, choć nie bez problemów. Zwycięskie bramki padały dopiero w doliczonym czasie. W tym sezonie wygrana Lechitów (2:0) była już niezagrożona. 

Pojedynek Warty i Lecha w Grodzisku Wielkopolskim będą w końcu mogli na żywo obejrzeć kibice. W lutym zeszłego roku, z powodu pandemii, mecz został rozegrany bez ich udziału. Wszystkie bilety na mecz 14 maja zostały już wyprzedane i obie drużyny z trybun będzie dopingować 5 tysięcy osób. Mecz rozpocznie się o godzinie 15:00.

RB