Zielono na ul. Kochanowskiego

Odbrukowany fragment chodnika przy ul. Kochanowskiego z nową zielenią. Wokół widać maty zabezpieczające - grafika rozmowy
15 drzew i ponad 700 sztuk zieleni niskiej posadzono na kolejnej jeżyckiej ulicy. Na ul. Kochanowskiego zostało odbrukowanych ponad 400 metrów kwadratowych powierzchni fot. ZDM
Zielono na ul. Kochanowskiego

15 drzew i ponad 700 sztuk zieleni niskiej posadzono na kolejnej jeżyckiej ulicy. Na ul. Kochanowskiego zostało odbrukowanych ponad 400 metrów kwadratowych powierzchni. 

Prace prowadzone były po obu stronach ulicy Kochanowskiego, m.in. na wysokości numerów 18-21, w sąsiedztwie skrzyżowania z ul. Krasińskiego czy też na wysokości numeru 6. 

Na fragmentach szerokich chodników, niewykorzystywanych przez pieszych, usunięte zostały płyty betonowe i kostka. W ich miejsce posadzono drzewa - graby pospolite i wielopniowe wiśnie piłkowane, a także zieleń niska - krzewy róż i budleje, kocimiętka i ozdobne trawy. Łącznie to 15 drzew i ponad 700 sztuk niskiej roślinności.

Nowa zieleń została zabezpieczona palikami oraz matami, które chronią rośliny przed psimi odchodami oraz w okresie jesienno-zimowym przed rozpryskiwaniem zasolonego błota pośniegowego i solanki. 

Gdy zieleń podrośnie, poprawi estetykę okolicy i mikroklimat ulicy. Obniży temperaturę na chodnikach i jezdni w upalne dni, zwiększy natlenienie, redukując ilość pyłów w powietrzu. Nie bez znaczenia jest także polepszenie retencji wód opadowych w terenach biologicznie czynnych.

Koszt prac to prawie 180 tys. złotych. Pieniądze pochodzą z budżetu ZDM i Rady Osiedla Jeżyce.

Właściciele czworonogów powinni pamiętać o obowiązku sprzątania po swoich pupilach - szczególnie wówczas, gdy zwierzęta  załatwiają potrzeby fizjologiczne na terenach zieleni przyulicznej. ZDM apeluje również, by nie wyprowadzać psów na niedawno obsadzone roślinami pasy zieleni. Świeżo posadzone byliny i krzewy potrzebują czasu, by się ukorzenić i wzrosnąć. Zwierzęcy mocz (w nadmiarze) uszkadza je i prowadzi do ich obumarcia. Z tego powodu co roku w wielu miejscach przy poznańskich ulicach trzeba usuwać uschnięte rośliny i powtarzać nasadzenia. 

ZDM