Pracownicy Centrum Zaawansowanych Technologii UAM nadają fusom drugie życie. Pozostałości po kawie mogą być cennym surowcem, wykorzystywanym jako materiał do produkcji wielu codziennych wyrobów.
- Jeśli dodatkowo do produkcji tych wyrobów użyjemy polilaktydu - polimeru wytwarzanego z produkcji roślinnej, uzyskujemy niskoemisyjne i przyjazne materiały - wyjaśnia prof. Robert Przekop z CZT.
Zespół naukowców pracuje pod kierownictwem dr Bogny Sztorch. Realizują oni badania w ramach międzynarodowego projektu M-ERA NET - PolyBioMat - Polylactide-based multifunctional materials. Jego celem jest opracowanie przyjaznych materiałów kompozytowych, które mogą zastąpić plastik produkowany z ropy i będą w pełni oparte o surowce roślinne. W ramach projektu powstają materiały, w których fusy kawowe mogą dostać szansę na ponowne wykorzystanie.
- Takie działania nazywa się Gospodarką Obiegu Zamkniętego - komentuje prof. Robert Przekop z CZT. - Chcemy tak kierować obiegiem materiałów, aby były jak najdłużej wykorzystywane. W trosce o środowisko, naszą planetę podejmujemy działania, które mają ograniczyć negatywny wpływ uprzemysłowienia oraz konsumpcyjnego stylu życia. Jednym z takich kierunków jest uczynienie tego, co używamy na co dzień, użytecznym również po spełnieniu swojej funkcji, tak aby nie stało się odpadem obciążającym środowisko. Wytworzenie każdego materiału, z którego zbudowana jest nasza cywilizacja, wiąże się ze zużyciem energii, a więc z emisją dwutlenku węgla. Nadając odpadom materiałowym nowe życie, ograniczamy emisje - dodaje prof. Przekop.
W badaniach zespołu naukowców pomagają chętni pracownicy UAM, który w ramach swoich działów otrzymali białe pojemniki i zbierają w nich fusy z wypitych kaw. Minimum raz w tygodniu są one od nich odbierane. W ten sposób pracownicy nie tylko angażują się w prowadzone badania, ale także wprowadzają ekologiczne rozwiązania w miejscu pracy.
JZ